Kształt dzisiejszego rynku

Dzisiejsze rodziny w wielu krajach nie są absolutnie w zdanie samodzielnie zagwarantować sobie mieszkania ani domu, więc są skazane albo na dziedziczenie po rodzinie, albo na kupno nieruchomości dzięki kredytowi hipotecznemu. W istocie więc w większości rozwijających się dopiero krajów kapitalistycznych dochodzi do sytuacji, w której to banki biorą na siebie ciężar w pierwszej kolejności finansowania budowy tych wszystkich nieruchomości. Rzadko kiedy deweloper i inwestor budowlany posiadają takie wolne środki na kontach, by w pierwszej kolejności wykupić grunty pod nieruchomość a następnie bez komplikacji przeprowadzić cały proces budowania nieruchomości. Szczególnie kłopotliwe jest pozyskanie tych pieniędzy dlatego, że nowoczesny klient oczekuje mieszkań przekraczających sto metrów kwadratowych i jest skłonny sięgnąć głębiej do kieszeni wtedy, gdy jego mieszkanie będzie na osiedlu położonym w atrakcyjnym miejscu, zabezpieczonym murami, dodatkowym monitoringiem, strażnikami ochrony i parkingami podziemnymi oraz placami zabaw przystosowanymi do wszystkim możliwych potrzeb młodych rodzin. Banki stają się więc dzisiaj nie tylko powiernikiem młodych par pragnących zamieszkać ze sobą i żyć samodzielnie. To także inwestorzy niemal każdego placu budowy, na którym powstaje dzisiaj nowoczesne osiedle.