Obecnie na rynku mieszkaniowym w Polsce, jeśli chodzi o mieszkania oferowane do sprzedaży, jest wiele mieszkań wykonanych w technologii tak zwanej wielkiej płyty. Mieszkania te kuszą potencjalnych nabywców przede wszystkim sporo niższą ceną niż te wykonane w technologii tradycyjnej, kuszą też swoim często korzystnym położeniem. Jednak wielu jest ludzi, którzy z zainteresowaniem oglądają daną ofertę do czasu powzięcia informacji, że dany budynek jest wykonany w technologii właśnie wielkiej płyty. Co zatem zniechęca ich do kupna takiego mieszkania, jak argumentują swoja niechęć? Otóż jednym z podstawowych czynników jest przekonanie wielu ludzi, że wielka płyta nie jest zbyt przyjazna dla zdrowia osób zamieszkałych w takim lokalu, z uwagi na duże nagromadzenie stali i szkodliwych substancji, w tym często obecnego w takich budynkach azbestu. Ponadto zniechęca potencjalnych nabywców bardzo duża akustyka takiego mieszkania, gdzie mieszkając na IV piętrze słychać czasem spuszczanie wody w toalecie na parterze, natomiast na porządku dziennym jest dobra słyszalność rozmów najbliższych sąsiadów. Kolejny minus – według osób niechętnie widzących siebie w takim mieszkaniu – to trudność ogrzania takich mieszkań. Chociaż stopniowo bloki te ocieplane są styropianem, co znacznie podwyższa ich termoizolacyjność. Jeszcze inni uważają te budynki za budowane zbyt niechlujnie, z byle jakich materiałów, co może spowodować, przy na przykład słabym nawet trzęsieniu ziemi, że domy te rozpadną się jak przysłowiowe domki z kart.