Kiedyś mówiło się, że prawdziwy mężczyzna powinien zbudować dom, spłodzić syn i posadzić drzewo. Niektórzy przedstawiciele rodzaju męskiego nadal biorą sobie do serca te właśnie słowa. Nie wszyscy jednak i nie jest to wcale powodowane brakiem pierwiastka męskości, ale zdecydowanie innymi, bardziej „przyziemnymi” czynnikami, jak chociażby ograniczenia finansowe, brak stałego zatrudnienia, brak perspektyw, brak konieczności budowy własnego domu. Owszem, dla wielu własny, wybudowany dom to nie tylko poczucie spokoju i bezpieczeństwa, ale także swego rodzaju prestiż i poczucie życiowej realizacji. Nie wszyscy jednak tak do tego podchodzą. Są bowiem i takie osoby, które wolą mieszkać w wynajmowanych czy nawet wykupionych mieszkaniach, wychodząc z założenia, że dzięki takiemu rozwiązaniu nie muszą martwić się o dostawy prądu, gazu czy wody, a także o opał na zimę, o wszelkie „duże” remonty czy chociażby o to, że, gdy w okresie zimowym zdecydują się wyjechać gdzieś, to po powrocie do domu, zastaną zimne kaloryfery i niedogrzanie pomieszczenia. Cóż, w zasadzie są to nie tylko jakieś, ale nawet bardzo istotne argumenty, które oczywiście warto wziąć pod uwagę, rozważając to, czy na pewno chcemy budować dom, czy może lepiej nam tu, gdzie mieszkamy aktualnie. Nikt przecież nie zmusi nas do zdecydowania w jedną czy drugą stronę.
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply